Yerba mate nie jest taką zupełnie zwyczajną herbatą. To bardziej specjalistyczny naturalny napar, przygotowywany z liści rośliny uprawianej głównie w Paragwaju, Urugwaju i Brazylii, czyli ostrokrzewu paragwajskiego. W Polsce napój ten dopiero niedawno zyskał popularność, mimo iż do samej Europy trafił wiele lat temu, bo już w wieku siedemnastym. Od tego momentu Europejczycy uczyli się powoli odkrywać różne właściwości naparu. Szybko okazało się, że jest on dosłownie zbawieniem dla ludzkiego zdrowia i napojem dużo lepszym od tradycyjnej kawy, zielonej herbaty czy nawet rozmaitych ziołowych napojów.
Bogactwo składników odżywczych
Napoje mają za zadanie przede wszystkim zaspokajać pragnienie. Wprowadzają do organizmu wodę i dzięki temu nawadniają i nawilżają go od środka. Jak się jednak okazuje, te wykonane ze specjalnych ziół czy innych roślinności mogą zadziałać przy okazji niemalże jak zdrowe jedzenie, zapewniając każdemu organizmowi właśnie solidną porcję odżywienia. Wystarczy wrócić uwagę na skład ostrokrzewu paragwajskiego. W herbacie yerba mate ukrywa się niemalże dwieście różnych komponentów o aktywnym wpływie na ludzki organizm. Jest ich nawet więcej niżeli w zielonej herbacie, która nawet w Polsce została uznana za jeden z najzdrowszych napojów świata. To chyba wystarczający powód do tego, by samemu sięgnąć po yerbę i raczyć się nią codziennie, przynajmniej raz dziennie.
Yerba, w przeciwieństwie chociażby do kawy czy klasycznej czarnej herbaty, jest w stanie zaspokoić częściowo zapotrzebowanie organizmu na różnego rodzaju składniki odżywcze. Zdecydowanie najwięcej spośród nich jest w niej substancji mineralnych. Yerba mate to napar bogaty chociażby w potas, żelazo, wapń oraz magnez.
Działanie przeciwutleniające
Wysoka zawartość wspomnianych już substancji mineralnych, ale też i różnych innych substancji odżywczych, a zwłaszcza przeciwutleniaczy, pozwala yerbie mate radzić sobie z wolnymi rodnikami, które dosłownie na okrągło atakują każdy ludzki organizm. Są przenoszone do niego wraz ze śmieciowym i przetworzonym jedzeniem. Trafiają do organizmu wskutek spożywania napojów alkoholowych, palenia papierosów czy korzystania z różnych innych używek. Nikt nie jest w stanie całkowicie się przed nimi uchronić. Wolne rodniki występują nawet w zanieczyszczonym powietrzu, dlatego nieraz jest tak, że ludzie po prostu mimowolnie je wdychają. A trzeba je na bieżąco usuwać, gdyż w przeciwnym wypadku mogą one doprowadzić do rozwinięcia się różnych stanów zapalnych i pogłębienia tych istniejących. Skutkiem tych procesów może być nawet zachorowanie na jeden z nowotworów. Pozytywne działanie yerby mate pod tym kątem, czyli pod kątem zwalczania wolnych rodników, zostało udowodnione naukowo.
Wzmocnienie dla układu krwionośnego
Drugim pozytywnym działaniem powiązanym ze zdrowiem jest zdolność ostrokrzewu paragwajskiego do wzmacniania dosłownie całego układu krwionośnego. A to bardzo ważne, by o ten układ na bieżąco dbać. Muszą to robić zwłaszcza osoby w wieku dojrzałym i starszym, które są jednak najbardziej narażone na problemy z krążeniem i różne choroby serca. A miażdżyca czy nadciśnienie nie są tylko i wyłącznie mało przyjemnymi schorzeniami. To choroby, które – gdy nie są odpowiednio leczone – bardzo często kończą się niestety śmiercią. Lepiej więc im zapobiegać.
Yerba mate wpływa dobrze i na cały układ krwionośny, i bezpośrednio na serce. Wzmacnia ten najważniejszy narząd w ludzkim organizmie i staje się dla niego swego rodzaju naturalną tarczą ochronną, gwarantując mu efektywne zabezpieczenie. Pod wpływem yerby mate serce zaczyna lepiej i płynniej pracować. Eliminacji ulegają jego różne dysfunkcje, a uszkodzenia są na bieżąco leczone. Osoby, które już w tym momencie mają jakiekolwiek problemy z tym narządem lub czują, że są na nie narażone, zdecydowanie powinny wyrobić w sobie nawyk codziennego sięgania po yerbę. Najlepiej będzie, jeżeli właśnie tym naparem zastąpią sobie kawę, która na serce zbyt dobrze nie wpływa.
Poza właściwościami zdrowotnymi, to yerba mate daje porządnego „kopa” energii. Na mnie działa lepiej niż kawa.